zaaplikowanego mu przez młodego papierosa. - A może oni mi tu jakieś świństwo wrzucili? - spojrzał podejrzliwie na papierosa i zaczął go uważnie obwąchiwać.
W świetle lampy zauważyłem jakąś postać idącą chodnikiem z dywizjonu w kierunku dyżurki oficera. Gdy znalazła się ona w miejscu gdzie padał najmocniejszy snop światła rozpoznałem w niej króla tutejszej fali - Siepietyńskiego. Szedł chwiejnym krokiem zataczając się na boki - był pijany jak bela.
-    Co jest dziadki? - krzyknął na nas swym władczym głosem. - Zalegają!
Prawdopodobnie będąc pijany nie zauważył, że jesteśmy z innej jednostki. A może w nagłym, przypływie władzy wydawało mu się, że może rzucić na glebę nawet oficera dyżurnego?
-    Sam se zalegaj betonie! - odszczekał się Scyzor. - Malunio, kurwa, malunio jarzysz?
-    Malunio? To znaczy ile? - krzyknął blondyn.
-    Zero dziewięćdziesiąt osiem! - zawołał z dumą żołnierz z kieleckiego.
-    To jest malunio? Nie rozpierdalaj mnie! To jest w chuj! Kosmos!
-    Co to drewno trzeszczy? - patrzył na mnie dziad z Bojęcina nie wierząc własnym uszom w to co słyszy.
-    Zalegają na glebę drewniaki! - wołał Siepietyński. - Trociny wam z butów wylatują!
Scyzor zdecydowanie nie mógł pozwolić na to aby tak znieważano go w obecności jego młodych! Podszedł do ciężarówki i przywalił mocnego kopa w drewnianą burtę.
-    Wypierdalają stamtąd. Wszyscy! - wołał jak rozjuszony byk, którego ugodzono szpadą między rogi. Jego młodzi w kilka sekund znaleźli się przy nim. Wówczas Scyzor wskazał palcem na Siepietyńskiego i ryknął z wściekłością: - Jadą mu wora! Wora z pastą! - dodał.
Młodym Scyzora nie trzeba było dwa razy tego powtarzać. Stanowili doskonale zgraną i wytrenowaną pod tym względem ekipę. Rzucili się na Siepietyńskiego, powalili go na ziemię i zaczęli kręcenie wora. Siepietyński rzucał się, wrzeszczał, próbował się wyswobodzić ale wobec takiej ilości napastników nie miał najmniejszych szans. Wił się bezradnie na ziemi i klął podczas gdy jeden z młodych przez nałożoną na rękę gumową  


<-wstecz str. 33

dalej->