Potrzeba Pisania

Prawdopodobnie wynika ona ze sposobu patrzenia na świat - obserwowania go i oceniana z pewnego ironicznego dystansu, a także chęci podzielenia się swoimi odkryciami. Opowiedzenia historii która zrodziła się w mej głowie. Jestem obserwatorem i uczestnikiem, ale nigdy szpiegiem. To co widzę, moje doświadczenia i refleksje przenoszę w inny wymiar na pozór nie mający nic wspólnego ze światem w którym żyję i ludźmi których spotykam. Tylko ja wiem jakie są podobieństwa i nikt poza mną.  

Pisanie jest też sposobem na oderwanie się od codziennych trosk i zmartwień. Często się śmieje z dowcipnego dialogu, lub śmiesznej sceny. Dążę do tego aby powstawały paradoksalne sytuacje, bawi mnie groteska i przejaskrawienie. Nie waham się przyznać, że pisanie jest dla mnie pewnym rodzajem ucieczki od rzeczywistości. Może dlatego świat w moich tekstach jest taki wesoły, lepszy, fajniejszy niż ten realny. 

Gdybym się nie wahał, nie zastanawiał, nie szukał przeszkód, sam sobie nie rzucał kłód pod nogi, osiągnąłbym więcej w tej dziedzinie, ale niestety powątpiewanie dopadają mnie często... a długotrwałe przerwy w pisaniu źle wpływają na jakość...

Ale mimo tego muszę pisać, bo czasami jakaś historia wydaję się tak ciekawa do opowiedzenia, że nie mogę wytrzymać. Muszę ją opisać. 

 



Zapisz się do powiadamiania
o nowych tekstach